Raportuj komentarz

Dziekuje serdecznie za ten artykul! Wierze, ze wlasnie w tej trudnej sytuacji, w jakiej jest obecnie Japonia, postac Marii Szymanowskiej, z domu Wolowskiej, moze okazac sie elementem stymulujacym pozytywnie! Dla mnie jest ona przede wszystkim symbolem checi dzialania wedlug wlasnych wyborow i pragnien mimo niesprzyjajacych warunkow. Jest rowniez ucielesnieniem potencjalu tworczego i ciagle jeszcze - nie do konca wykorzystanego, jaki tkwi w kobietach. Pamietajmy, ze prawie dwa wieki temu odwazyla sie ona - jako artystka-samouk oraz osoba ze srodowiska neofitow nie do konca akceptowanych - ani w ich nowej, ani w dawnej wspolnocie religijnej - zyc zgodnie z ponadczasowymi wartosciami wzajemnego szacunku, tolerancji, szlachetnosci i szczodrobliwosci, na jaka kazdego z nas stac!
Elisabeth Zapolska, prezes Société Maria Szymanowska w Paryzu