Raportuj komentarz

Lubię życie w Japonii, ale mam alergię na "zabawne" japońskie programy telewizyjne. O ile mogę przymknąć oko na niezrozumiałą dla mnie tendencję do częstego przebierania się mężczyzn w kobiety i popularyzowanie takiego ich wizerunku, to jednak nie potrafię pohamować swojej irytacji i pewnego niesmaku powodowanego przez liczne programy rozrywkowe, w których prowadzący i uczestnicy zachowują się w głupkowaty sposób - nie trafia do mnie taka estetyka show i bardzo męczy mnie psychicznie przyglądaniu się takim popisom. Nie zrozumie, kto nie zobaczy... Z tego powodu japońskiej tv nie oglądam prawie w ogóle. A powyższy artykuł odbieram jako interesujący - dziękuję.

PS: W komentarzu wyrażam jedynie swoją szczerą opinię, absolutnie nie jest moją intencją obrażać japońskich Czytelników e-gazety.