gazeta.jp Polonia Japonica

Polonijny portal internetowy funkcjonujący w polsko-japońskiej przestrzeni międzykulturowej, prowadzony przez grupę Polek mieszkających, pracujących i działających w Japonii.

 

Galeria

A+ A A-

Dwa języki, dwa problemy?

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
W niektórych krajach europejskich, na przykład w Szwajcarii, ludzie rutynowo używają kilku języków. Nie znaczy to, że mają więcej zdolności językowych, po prostu żyją w innej kulturze. Dwujęzyczność nie ogranicza się tylko do rodziny, spotyka się ją w codziennych rozmowach ludzi w całym kraju. Japonia jest jednak inna pod tym względem. Ponieważ japońskie społeczeństwo jest homogeniczne, dzieci z dwujęzycznych rodzin mają kłopot z poczuciem przynależności. Niektóre z takich dzieci, zanim będą w stanie w naturalny sposób używać swoich dwu języków, muszą najpierw pozbyć się kompleksu gaijina.

Mieszane, euroazjatyckie dzieci wcześnie zauważają różnicę między sobą a Japończykami, bez względu na to, czy jest ona przedmiotem rozmów czy też nie. Czasami wytyka im się ich brązowe włosy, czasami inne obento. Japończycy mają skłonność do wywierania presji na jednostkę, zmuszania jej do dopasowania się do społeczeństwa i podporządkowania obowiązującym normom.

Jeżeli rodzice nie stwarzają sami problemu z używania dwu języków, dziecko automatycznie się ich nauczy w trakcie słuchania i mówienia. We wczesnym dzieciństwie nauka jest procesem nieuświadomionym, dlatego dwujęzyczność najlepiej jest rozpoczynać jak najwcześniej, aby uniknąć problemów.

Małe dwujęzyczne dzieci wydają się być zupełnie nieświadome jakim językiem mówią. Zazwyczaj odpowiadają w języku, w którym się do nich mówi. Niemiecko-japoński chłopiec na przykład, chodzący do lokalnego, japońskiego przedszkola, twierdził że potrafi mówić tylko po japońsku, chociaż czasami używał niemieckiego wobec nauczyciela i zawsze mówił po niemiecku do matki, gdy przychodziła po niego. Wydaje się zupełnie możliwe, że nie zdawał sobie sprawy z tego, że potrafi mówić w dwóch językach.

Dziecko które pozna dwa języki zanim pójdzie do szkoły, będzie bardziej odporne na mówienie o nim gaijin niż dziecko jednojęzyczne. Jeżeli dziecko jest pewne siebie, nie stanie się łatwym celem ataków. Kiedy pewnego dnia euroazjatycki chłopiec został nazwany przez swoich kolegów z klasy gaijinem, nazwał ich ninjinami (marchewkami). Słysząc to, wszyscy zaczęli się śmiać, a jego humorystyczna odpowiedź pomogła mu być zaakceptowanym przez klasę.

Obcowanie w dzieciństwie z dwoma językami sprawia, że rozwija się wrażliwość na język, a świadomość różnic kulturowych wzrasta. Ważne jest, aby w otoczeniu dziecka podkreślać pozytywne aspekty dwujęzykowości i dwukulturowości. Dwujęzyczność oznacza bycie w dwójnasób, a nie bycie "połówką", sugerujące niekompletność. Te dzieci nie są pół-dziećmi, są dziećmi podwójnymi! Japońskimi ORAZ amerykańskimi, japońskimi ORAZ francuskimi, itp. Mają one szansę doświadczenia dwu kultur, a nie tylko jednej.

Euroazjatyckie dzieci są obdarzone i jednocześnie obciążone swoimi dwiema kulturami. Jeżeli będą wzrastać w sprzyjającej atmosferze, mają szansę na to, aby stać się ludźmi tolerancyjnymi wobec innych, łączącymi dwie, bogate tradycje Wschodu i Zachodu. Język jest ważnym kluczem do kultury. Dlaczego mielibyśmy odmawiać naszym dzieciom posiadania dwu kluczy?

Artykuł ten pochodzi z książki MOTHER TONGUES, wydanej przez Association of Foreign Wives of Japanese w 1997 r. Przetłumaczony i przedrukowany za zgodą wydawcy.

Gazeta Klubu Polskiego w Japonii Nr 5, czerwiec 1999
Zaloguj się, by skomentować
© 2013 www.polonia-jp.jp

Logowanie lub Rejestracja

Zaloguj się