Logo
Wydrukuj tę stronę

Polscy pracownicy koncernu NSK na szkoleniach w Japonii

Oceń ten artykuł
(3 głosów)
Gazeta Klubu Polskiego w Japonii nr 2 (41), kwiecień 2005

Z Polski do Japonii
Czwartego marca w Hiroshimie jest słonecznie, choć chłodno. Uczestnicy szkolenia robią pamiątkowe zdjęcia w Parku Pokoju. To ostatni dzień trzydniowej wycieczki szkoleniowej, która miała w programie nie tylko zwiedzanie słynnych japońskich zabytków w Kioto, ale także wizyty w japońskich zakładach produkcyjnych, m.in.w legendarnej Toyocie. Z Hiroshimy czterdziestodwu osobowa grupa Polaków wróci do ośrodka szkoleniowego AOTS (The Association for Overseas Technical Scholarship) w Yokohamie. Dziś w Tokio i Yokohamie panuje pogoda nietypowa jak na początek marca - pada śnieg, zebrało się go aż 10 centymetrów.


Dla Polaków, którzy zawitali do Japonii pierwszego lutego, taka pogoda to prawie wiosna. „W Wałbrzychu temperatury tej zimy spadały nawet do minus 20 stopni” - mówi jeden z uczestników szkolenia. Polacy będą mieli okazję poznać nie tylko japońską zimę, ale także i inne pory roku, ponieważ ich pobyt w Japonii potrwa prawie do końca sierpnia. Słyszeli już wiele o nieznośnym japońskim lecie, przed przyjazdem do Japonii dowiedzieli się też co nieco na temat tutejszego życia, obyczajów oraz języka. Teraz będą mogli przekonać się na własne oczy jak wygląda praca i życie w Japonii.

Liczna grupa Polaków przebywająca na szkoleniu w Japonii to inżynierowie i technicy, pracownicy zakładów należących do japońskiego koncernu NSK Ltd. (japońska nazwa: Nihon Seikō) - producenta łożysk tocznych, komponentów samochodowych i produktów mechatronicznych. Grupa składa się głównie z mężczyzn, ale są także trzy kobiety. W skład grupy wchodzą technolodzy, pracownicy działu jakości oraz osoby odpowiedzialne za utrzymanie ruchu na produkcji, operatorzy i nastawiacze maszyn.

Trzynastu uczestników szkolenia przyjechało z Kielc, z Zakładu Łożysk Kulkowych ISKRA, który istnieje od 1972 roku i jest czołowym w Polsce producentem w swojej branży. Zakład należy do spółki NSK Iskra SA., od stycznia 1998 r. właścicielem zakładu jest japoński koncern NSK, który regularnie wysyła swych pracowników na szkolenia do Japonii. Obecna grupa jest już piatą z kolei. Wyjazd na szkolenie poprzedzony jest kilkoma etapami selekcji, a udział w szkoleniu może ułatwić awans po powrocie do kraju. W grupie znajdują się pracownicy o rozmaitym stażu pracy - od siedemnastu lat do ośmiu miesięcy. „Młodzi ludzie w Polsce mają kłopoty ze znalezieniem dobrej pracy - mówi Michał Kozub, który zatrudnił się w Iskrze 8 miesięcy temu. - Pracowałem kolejno u siedmiu prywaciarzy, ale tylko w dwóch wypadkach byli to ludzie godni zaufania. W Iskrze liczę na stabilność zatrudnienia i rzetelność pracodawcy, a w przyszłości na awans i lepsze dochody. Obecnie NSK Iskra to najlepiej prosperujące przedsiębiorstwo w Kielcach.”

Większość uczestników szkolenia, bo aż dwadzieścia dziewięć osób, to świeżo zatrudnieni pracownicy nowej fabryki NSK Steering Systems Europe (Polska) SP. w Wałbrzychu, która rozpoczyna próbną produkcję w kwietniu bieżącego roku. Zakład zatrudnia obecnie około 200 pracowników, a ich liczba ma stopniowo wzrosnąć do 800 osób w 2010 roku. Pionierska na terenie Polski produkcja tego zakładu będzie obejmowała aparaturę EPS czyli kolumny kierownicze ze wspomaganiem elektrycznym, wykorzystywane w systemie kierowniczym samochodu. Ich odbiorcą będzie głównie firma Renault (80%) oraz japoński Nissan, a w przyszłości także Toyota. Zakład NSK Steering Systems powstał na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która, jak stwierdziła polska prasa, stała się w ubiegłym roku prawdziwa mekką dla inwestujących w Polsce japońskich dostawców komponentów dla przemysłu samochodowego. Jak magnes zadziałała obecność Toyoty w tej strefie.

Przedstawiciele „grupy wałbrzyskiej” wśród uczestników szkolenia dopiero od stycznia rozpoczęli pracę w NSK, ale większość z nich ma doświadczenie w pracy w firmach zagranicznych, także japońskich, zaledwie kilka osób to nowicjusze bezpośrednio po dyplomie. W czasie rekrutacji do pracy wiedzieli już, że czeka ich siedmiomiesięczne szkolenie w Japonii. Szkolenia zagraniczne nie są w Polsce wyjątkiem, wręcz przeciwnie, w dużych firmach prowadzących produkcję masową są raczej standardowym elementem szkolenia pracowników.
Polacy wybierają zatrudnienie u Japończyków biorąc pod uwagę jego dobre strony. Adam Kowalczuk, który przeniósł się do NSK z innej firmy japońskiej miał na względzie znacznie korzystniejszy niz poprzednio dojazd do pracy, ale także pozytywne aspekty japońskiego grupizmu przejawiające się w sposobie organizacji pracy. „W japońskiej firmie każdy ma swoje miejsce”- mówi pan Kowalczuk.

Szkolenia AOTS
Głównym celem pobytu Polaków w Japonii jest uczestnictwo w specjalistycznym szkoleniu na terenie zakładów koncernu NSK. Przed rozpoczęciem tego szkolenia macierzysta firma zapewniła polskim pracownikom udział w kursie o zupełnie innym charakterze. Jest to ogólne szkolenie orientacyjne na temat Japonii organizowane przez AOTS czyli The Association for Overseas Technical Scholarship (japońska nazwa: Kaigai Gijutsusha Kenshū Kyōkai), istniejącą od 1959 roku organizację non-profit podlegającą japońskiemu Ministerstwu Gospodarki i Przemysłu. AOTS dysponuje czterema ośrodkami szkoleniowymi: w Tokio, Yokohamie, Osace oraz w mieście Toyota w prefekturze Aichi.

Polacy zaczęli pojawiać się na szkoleniach AOTS stosunkowo niedawno, bo po 1990 roku. AOTS przyjmuje na swe szkolenia głównie obywateli krajów azjatyckich, bowiem przez wiele lat priorytetowym celem działalności stowarzyszenia było wspieranie tzw. ODA (Overseas Development Assistance) czyli działalności pomocowej prowadzonej przez Japonię w wielu krajach, początkowo skupionej na obszarze Azji. Obecnie zakres działalności AOTS jest o wiele szerszy. (Bliższe dane na temat stowarzyszenia można znależć na stronie internetowej: http://www.aots.or.jp).
Do końca marca 2004 roku 620 Polaków wzięło udział w szkoleniach organizowanych przez AOTS, a były to ogólne szkolenia orientacyjne oraz szkolenia specjalistyczne, głównie z dziedziny zarządzania. Dominowali pracownicy przemysłu samochodowego (237 osób) i maszynowego (113 osób). Uczestnicy szkolenia byli zwykle delegowani przez zatrudniające ich firmy lub instytucje. Firmy japońskie korzystają w takim wypadku ze znacznego dofinansowania rządowego, ale oznacza to również poddanie całego okresu szkolenia w Japonii formalnemu zwierzchnictwu i kontroli ze strony AOTS. Pomimo dotacji rządowych macierzyste firmy wydają spore sumy na opłaty za szkolenia.

Szkolenie ogólne, w którym uczestniczyli polscy pracownicy koncernu NSK trwało 6 tygodni i obejmowało intensywny kurs nauki języka japońskiego, wykłady dotyczące japońskiej gospodarki, społeczeństwa i kultury, zajęcia praktyczne w terenie oraz trzydniową wycieczkę szkoleniową. W czasie pobytu w Yokohamie chętni mogli także odbyć krótki home stay lub kilkugodzinną wizytę w domu japońskiej rodziny. Wykłady i zajęcia szkoleniowe tłumaczone były na język polski, natomiast zajęcia językowe prowadzono wyłącznie po japońsku, ale uczestnicy otrzymali materiały tekstowe w języku polskim. Celem kursu jest przygotowanie cudzoziemca do życia i pracy w środowisku japońskim i z tego powodu duży nacisk kładzie się na naukę języka japońskiego. Wielokrotnie powtarzano Polakom, że kiedy znajdą się w zakładzie swej macierzystej firmy japoński będzie niezbędnym narzędziem porozumiewania się ze zwierzchnikami i współpracownikami. Lekcje w AOTS, prowadzone w niewielkich grupach, trwały łącznie 135 godzin, a w ich zakres wchodziła nauka gramatyki i słownictwa oraz ćwiczenia komunikacyjne, pominięto natomiast naukę pisma, ale i bez niego dawka japońskiego była potężna. Powrót do szkolnej ławy, do prac domowych, testów i wkuwania słówek bywa męczący, więc tym atrakcyjniejsze okazały się zajęcia praktyczne, takie jak pokaz ceremonii parzenia herbaty lub prezentacja kimon, a przede wszystkim wizyty w japońskich zakładach produkcyjnych.

Po zakończeniu szkolenia w Yokohamie Polacy rozjechali się w różne strony. Grupa pracowników nowych zakładów w Wałbrzychu przebywa w mieście Maebashi (prefektura Gunma), położonym w centralnej Japonii, w odległości około 100 kilimetrów od Tokio. Inni Polacy pojechali do dwóch zakładów znajdujących się w okolicy miasta Õtsu, leżącego niepodal Kioto.

Najnowsze od Renata Mitsui

Artykuły powiązane

© 2013 www.polonia-jp.jp