Galeria
Tekst archiwalny
Gazeta Klubu Polskiego w Japonii, nr 3(30), październik 2003
Rubryka „Piaskownica”
Drodzy Rodzice, zawsze intrygował mnie japoński system wręcz dobrowolnego podporządkowania się kobiet wobec mężczyzn. Ze współczuciem i przykrością patrzyłam na potulnie drepczące Japonki tuż za pewnie, a nawet butnie kroczącymi ich panami. Wprawdzie, pod wpływem docierających do Japonii zagranicznych wzorów emancypacji pojawiają sią tu i ówdzie odważne kobiety, które wybierają drogę kariery zawodowej i decydują się na życie wolne od wszechmocnego męża i absorbujących czasowo dzieci. Są to jednak pojedyńcze przypadki. Powróćmy więc do ogółu tutejszego społeczeństwa... .
Na przedszkolnej liście obecności najpierw zapisani są chłopcy w kolejności sylabariusza hiragana AIUEO, a za nimi dziewczynki. Niby to szczegól mało znaczący, ale to jest pierwsza klasyfikacja, która wyodrębnia dwie grupy: chłopców i dziewczynki. Dzieci japońskie oczywiście bez zastrzeżeń i uprzedzeń przyjmują tą kolejność zapisu nazwisk. Toteż późniejsze, a więc szkolne czy dorosłe grupowania lub przyporządkowania społeczne są już potwierdzeniem panującego w tym kraju podziału ludzi – może na pierwszych i drugich? A może na lepszych i gorszych?
W japońskim przedszkolu, przed każdą klasą jest umieszczona czterorzędowa szafka na buty getabako z przegrodami, dla każdego dziecka osobno. Mój Wiktor ma miejsce na najwyższej półce jako czwarty w rzędzie. Któregoś dnia, przez zwykłą ciekawość, zaczęłam czytać imiona dzieci napisane nad poszcególnymi przegrodami. Okazało się, że dwa górne rzędy są przeznaczone na buty dla chłopców, a buciki dziewczynek znajdują się na dolnych półkach, poniżej... .Wynika z tego, że chłopiec układa swoje buty na stojąco a dziewczynka chcąc nie chcąc klęka lub kuca, aby włożyć buciki do swojej przegrody. Może taki sposób ustawiania obuwia jest pierwszym krokiem do edukacji dziewczynek w dziedzinie posłuszeństwa, kolejności społecznej, ukłonu?
Nauka ukłonu przedszkolaków jest prowadzona codziennie. Poranne aisatsu polega na wspólnym wypowiedzeniu formułki w stylu „Dzień dobry pani, dzień dobry dzieci” oraz na ukłonieniu się. Podobnie przebiega zakończenie dnia w przedszkolu. Po wyrecytowanym zdaniu: „Do widzenia pani, do widzenia dzieci” następuje zbiorowy ukłon.
Tak... nauczanie dzieci porządku oraz grzeczności procentuje w życiu szkolnym i dorosłym, chociaż efekty bywają różne.
Drodzy Rodzicie, piszcie do gazety o swoich doświadczeniach w wychowywaniu dzieci w tym kraju. Czekam na Wasze refleksje. Życzę wiele słońca podczas japońskiej pory deszczowej.
Komentarze
- PLUSK WODY DO STAREGO STAWU WSKOCZYŁA… Skomentowane przez ELZBIETA dodany czwartek, 08 listopad 2012 19:09 O stawie i żabie (Literatura, Język)
- Chcialbym na poczatku powiedziec, ze naprawde… Skomentowane przez Seweryn Karłowicz dodany piątek, 24 sierpień 2012 04:47 Tematyka spotkania polonijnego w ambasadzie 5 lipca br. (AKTUALNOŚCI)