Galeria
W wielu krajach możemy znaleźć „Chinatown”, czyli chińskie dzielnice. W takich dzielnicach jest dużo chińskich restauracji i budynki w stylu orientalnym. Często są także bramy w stylu chińskim. Mieszkają tam Chińczycy, którzy m.in. sprzedają jedzenie, ubrania, pamiątki oraz inne rzeczy, które są związane z Chinami. Dzielnice te są znane chociażby dlatego, że często są pokazywane w zagranicznych produkcjach filmowych.
Zapewne mniej znane są szerokiemu ogółowi dzielnice japońskie - „Japantown”, zwane inaczej „J-town”. Ale „Japantown” na świecie też jest wiele, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Oficjalnie wiadomo, że „Japantown” powstawały z inicjatywy japońskich imigrantów, którzy nie mogli żyć w obcym kraju bez stworzenia swojej „małej Japonii”. Głównie za sprawą zdrowego japońskiego jedzenia, przepięknych strojów, takich jak kimono, nowoczesnego designu, czy też fenomenu japońskiej pop-kultury i sztuki (m.in. manga i anime), Japonia jest popularna także w Europie. Japończycy mieszkaja nawet w Polsce. Możemy się spodziewać, że i w Europie liczba „J-town” wzrośnie. Mimo, że liczna Japończyków w Europie ani w Polsce aż tak dramatycznie nie rośnie, to kraj jest popularny za granicą i skoro „Japantown” istnieją już w Niemczech i we Francji, to wkrótce może powstać także i w Polsce.
Chiny, Japonia i Korea – to trzy państwa, które mają wspólną historię, powiązania językowe, a nawet w niemałym stopniu podobieństwa kulturowe. Osiedla związane z Koreą wyróżniają się jednak tym, że na świecie najmniej znane jest „Koreatown”.
W ostatnich latach, wraz z popularyzacją K-popu i filmów koreańskich coraz więcej słyszy się o nowościach z Korei. Dzięki temu w wielu miejscach na świecie powstają tzw. „Koreatown”. Niektórzy nazywają również „K-town”. Jest to niezwykłe miejsce szczególnie dla tych, którzy kochają wszystko, co jest związane z Koreą i chcą mieć do tych rzeczy łatwy dostęp.
W Japonii takie dzielnice postały w wielu miastach, m.in w Tokio, Osace, Kioto oraz Shimonoseki. W Tokio, Koreatown znajduje się w dzielnicy Ōkubo. Najlepiej udać się do niego pieszo ze stacji Shin-Ōkubo na linii Yamanote. Koreatown powstało zaraz po II wojnie światowej i zostało utworzone przez Koreańczyków, którzy osiedlili się na stale po zakończeniu wojny. Uważa się, że są dwa powody, dla których to właśnie w tym miejscu powstało Koreantown. Pierwszy to stosunkowo niski czynsz wynajmu lokali, drugi, bardziej istotny dla obcokrajowców, to fakt, iż właściciele lokali (rodowici Japończycy) są przyjaźnie nastawieni do obywateli innych krajów, w tym Korei. Dzielnica ta jest odwiedzana nie tylko przez fanów „K-popu” czy „K-drama”, ale także przez smakoszy koreańskiej kuchni, bowiem wzdłuż ulicy ciągną się koreańskie restauracje. Ceny jedzenia mogą być nawet niższe niż te, które są w Korei! Zatem warto odwiedzić Koreatown będąc w Tokio. Z niecierpliwością czekamy również na powstanie K-town w Polsce.
Zaloguj się, by skomentować
Komentarze
- PLUSK WODY DO STAREGO STAWU WSKOCZYŁA… Skomentowane przez ELZBIETA dodany czwartek, 08 listopad 2012 19:09 O stawie i żabie (Literatura, Język)
- Chcialbym na poczatku powiedziec, ze naprawde… Skomentowane przez Seweryn Karłowicz dodany piątek, 24 sierpień 2012 04:47 Tematyka spotkania polonijnego w ambasadzie 5 lipca br. (AKTUALNOŚCI)