Galeria
Zwierzyniec Literacki jest dobrym poradnikiem i przewodnikiem prowadzącym czytelników do lektur dotyczących świata zwierząt. Jednocześnie książka ta sama w sobie jest literackim ogrodem zwierząt. Zdjęcie okładki mówi wszystko. Jest tu miłość, przyjaźń, ufność oraz porozumienie między chłopczykiem a psem – między ludźmi a zwierzętami. Jestem zaskoczona, że autorka uwzględniła również historię wiernego japońskiego psa Hachiko.
Bardzo ucieszyło mnie, że książka ta wspomina również o dzikich zwierzętach. Autorka z wielką wprawą wywołuje u czytelników duże zainteresowanie nimi i mogą oni poznać zwierzaki, o których niewiele się mówi i nie są popularne. Osobiście zachęca mnie do lektury kilku utworów. Jeden z nich to książka Doroty Sumińskiej Jak jeż Jerzy został tatą. Dlaczego? Zajmuję się tłumaczeniem polskich książek, głównie dla młodzieży. Dlaczego dla młodzieży? Dlatego, że interesuję się problemami dorastania młodych ludzi. Co z tą dorosłością? To gotowość do samodzielności? Tak. Może z ludzkiego punktu widzenia to jeszcze coś więcej, ale myślę, że zasadniczo to samo dzieje się u zwierząt. Przecież homo sapiens należy do zwierząt. Tylko w teraźniejszym świecie gotowość do samodzielności osiąga się coraz trudniej.
Książki Tomasza Szweda – Klinika małych zwierząt w Leśnej Górce oraz Jesień w Klinice małych zwierząt w Leśniej Górce również wzbudziły we mnie chęć przeczytania.
Autorka Zwierzyńca Literackiego doskonale zna literaturę młodzieżową, mówiącą o zwierzętach. To wprawiło mnie w podziw. Jestem pewna, że dzięki tej książce dużo dzieci (dorośli też) sięgnie po lektury dotyczące zwierząt i będzie szanować przyrodę.
Czytając tę książkę, z bólem serca przypomniałam sobie jedno bardzo ważne nasze zagadnienie. 11 marca 2011 roku Japonia uległa katastrofie. Okropne szkody zostały spowodowane przez trzęsienie ziemi, tsunami oraz wybuch wodoru w elektrownii atomowej w Fukushimie. Ofiarą tych wydarzeń byli nie tylko ludzie, ale także wiele zwierząt zginęło. Ludzie, którzy z powodu tsunami stracili dom, musieli mieszkać w tymczasowym, prostym mieszkaniu. Było ono schroniskiem tylko dla ludzi, nie można było mieszkać w nim wraz z kotkami i pieskami. A mieszkańcy w pobliżu elektrownii atomowej we Fukushimie uciekli do innych miast. Wtedy, wbrew swojej woli, prawie wszyscy mieszkańcy pozostawili tam własne zwierzęta. (Słyszę, że niektórzy nocowali z nimi w samochodach). Dopiero ostatnio w Japonii zaczynamy rozmyślać, jak można uratować zwierzęta w czasie katastrofy.
Zwierzę to przyjaciel i nauczyciel dla człowieka. Czytając tę piękną książkę usilnie o tym myślałam.
Stanisława Niedziela, Zwierzyniec Literacki, Wydawnictwo SBP, Warszawa 2014
Stanisława Niedziela Bibliotekarz-praktyk. Wieloletni instruktor ds. czytelnictwa dzieci i młodzieży. Kierowała Biblioteką dla Dzieci i Młodzieży „Pod Słoneczkiem” w Oświęcimiu. Interesuje się japońskim teatrem obrazkowym kamishibai.
Kazuko Tamura Urodziła się w Sapporo. Pierwszy raz mieszkała w Polsce od 1979 do 1980 roku. Po powrocie do Japonii uczyła się języka polskiego w Tokio. Zajmuje się tłumaczeniem polskich książek dla dzieci i młodzieży. Oprócz wielu książek Małgorzaty Musierowicz przełożyła Dziada i babę J. I. Kraszewskiego, Maniusię Wandy Żółkiewskiej i Rok smoka Joanny Rudniańskiej. Mieszka w Kanegasaki w pref. Iwate.
Komentarze
- PLUSK WODY DO STAREGO STAWU WSKOCZYŁA… Skomentowane przez ELZBIETA dodany czwartek, 08 listopad 2012 19:09 O stawie i żabie (Literatura, Język)
- Chcialbym na poczatku powiedziec, ze naprawde… Skomentowane przez Seweryn Karłowicz dodany piątek, 24 sierpień 2012 04:47 Tematyka spotkania polonijnego w ambasadzie 5 lipca br. (AKTUALNOŚCI)