Japonia słynie z wszelkiego rodzaju automatów. Są automaty do różnego typu produktów żywnościowych, np. do ryżu, słodyczy, napojów, a także do gazet, środków higieny (w toaletach), alkoholu, do sprzedaży różnych biletów wstępu i przejazdów, do opłacenia wizyt w szpitalach, czy też zakupu dań w popularnych barach.

Fot. 1

W życiu codziennym korzystamy najczęściej z jidōhanbaiki, kiedy chcemy kupić coś do picia (fot. 1). Popularne są też automaty do biletów kolejowych – w tym sensie że jest ich bardzo dużo na każdej stacji, ale obecnie każdy używa najczęściej karty, którą doładowuje, więc bilety kupuje się rzadziej. Karty doładowuje się w automatach, więc są one w tym celu także użyteczne. Automaty biletowe są stale udoskonalane. Od dawna automaty „mówią” w różnych językach, dzięki czemu mogą z nich korzystać obcokrajowcy nie znający japońskiego. Przy zakupie w automatach jest wiele możliwości, automaty są świetnie przygotowane na każde żądanie klienta. I zawsze działają. Zawsze też wydają resztę. Kiedy w Warszawie kupowałam bilet na metro, to automat odmówił mi wydania reszty, chociaż uprzejmie zapytał, czy zgadzam się na mniejszą resztę. Po kilku próbach okazało się, że nie mam innego wyjścia... Automaty biletowe są różne, oferują różne bilety – na pociągi miejskie i podmiejskie, na shinkansen oraz bilety miesięczne. Na każdej stacji są całe ciągi automatów i to charakteryzuje japońskie dworce (fot. 2).

Fot. 2

Różne automaty towarzyszą nam stale w życiu codziennym, dzięki czemu nie wypadamy z wprawy w korzystaniu z tych udogodnień techniki. Kiedy wypłacamy czy wpłacamy pieniądze w banku, kiedy robimy przelew, czy sprawdzamy stan konta, itp., korzystamy z wielofunkcyjnych automatów ATM. Także kiedy kupujemy bilet na imprezę, korzystamy z różnych automatów zainstalowanych w sklepach całodobowych konbini. Na przykład, w „Seven Eleven” znajdują się automaty „Seven Tickets”, w których można nabyć bilety do parków tematycznych (np. Tokyo Disneyland), do kina, na koncerty, do teatru, na mecze, na pośpieszny autobus, itp.

Wspomniane na początku automaty do napojów są na każdej ulicy, na peronie, przed sklepami, w holach w różnych instytucjach, właściwie wszędzie. Automaty te obecnie przechodzą metamorfozę – zamieniają się na nowocześniejsze automaty z ekranami plazmowymi. Zaczynamy obsługiwać automaty dotykając ekranu, a nie naciskając przyciski. W tego typu automatach high-tech znajdujących się  na stacjach kolejowych możemy płacić kartami, np. Suica. Automaty plazmowe mają bardzo nowoczesny design i są bardzo przyjemne w obsłudze. Oferują też smaczne napoje, np. 100% sok jabłkowy (fot. 3, fot. 4).

Fot. 3

Fot. 4

Mając pod ręką automaty życie jest wygodne. Automaty w Japonii zawsze działają, ale nie zawsze możemy w nich dokonać zakupu. Na przykład, aby kupić wyroby tytoniowe trzeba mieć specjalną kartę, którą mogą otrzymać tylko osoby pełnoletnie (w Japonii są to osoby mające ukończone 21 lat). To świadczy o tym, że korzystanie z automatów jest dozowane z pewnym umiarem i rozsądkiem, ale mimo tego Japonia to kraj automatów dostępnych dla każdego. Korzystanie na codzień z tych high-tech udogodnień jest przyjemnością, z której nie zawsze zdajemy sobie sprawę.