Galeria
Powiem Państwu w tajemnicy, że o poprzedniej, zeszłorocznej Dyskotece Wolności zorganizowanej przez Insytut Polski, czytałam w dziennikach studentów polonistyki. Dzienniki są formą pracy domowej w ramach zajęć z pisania po polsku, studenci opisują w nich wybrany dzień z minionego tygodnia. Dyskoteka w Ambasadzie RP zapisała się w ich pamięci i zanotowali swoje wrażenia w dziennikach.
W tym roku 5 czerwca sama miałam okazję uczestniczyć w Dyskotece Wolności, a zaproszono mnie, ponieważ należę do kadry tokijskiej polonistyki. Podniosłam nieco średnią wieku osób obecnych na sali (nie tylko ja zresztą), bowiem była to impreza przeznaczona przede wszystkim dla młodzieży 20+. Głównymi gośćmi Dyskoteki byli japońscy studenci uczący się języka polskiego na 10 uczelniach z regionu tokijskiego oraz studenci z Polski, studiujący na japońskich uniwersytetach. Przybyło ponad 100 osób, ale najliczniej reprezentowany był TUFS, m.in. dlatego, że zaproszono nie tylko studentów, ale także uczestników prowadzonych przez tę uczelnię kursów Open Academy.
Pomysł uczczenia rocznicy odzyskania wolności (4 czerwca 1989 roku w Polsce odbyły się pierwsze demokratyczne wybory po obaleniu komunizmu) tego rodzaju młodzieżową imprezą jest - moim skromnym zdaniem - bardzo udany. Cieszę się, że wizerunek Polski w Japonii wreszcie zaczął się wzbogacać i odchodzić od stereotypowego obrazu „kraju Chopina i Oświęcimia”. Nie ujmując nic Wielkiemu Kompozytorowi, trzeba przyznać, że nie samym Chopinem człowiek żyje. Szczególnie człowiek młody, na ogół żądny wiedzy o tym, jak wygląda codzienność młodego Polaka i czym interesują się jego polscy rówieśnicy.
Uczestników Dyskoteki Wolności powitał sam Ambasador Cyryl Kozaczewski, stawili się też w pełnym składzie pracownicy Instytutu Polskiego. Przedstawiono prezentację informacyjną na temat Polski. Głównym punktem programu był jednak występ polskiego duetu The Dumplings. Młodzi, a nawet bardzo młodzi, artyści (18 i 19 lat) mają już na swoim koncie nagrodę Fryderyk 2015 za fonograficzny debiut roku, a za sobą 105 koncertów. Występowali na zaproszenie Insytutów Polskich w innych krajach, m.in. w Meksyku i Francji. Studencka publiczność przyjęła ich żywiołowymi oklaskami i okrzykami. Starsi goście, w tym pisząca te słowa, też świetnie się bawili przy najnowszej polskiej muzyce, choć zapewne na co dzień nie słuchają muzyki w stylu elektropop.
Kolejną część imprezy prowadziła DJ Paula, notabene absolwentka tokijskiej polonistyki, lansująca w Japonii współczesną polską muzykę popularną. Było naprawdę bardzo wesoło i przyjemnie! Myślę, że impreza zachęciła mlodych Japończyków do dalszej nauki języka polskiego i poznawania Polski.
Czekam na kolejne dzienniki studenckie i opinie autorów na temat Dyskoteki Wolności.
Najnowsze od Renata Mitsui
Komentarze
- PLUSK WODY DO STAREGO STAWU WSKOCZYŁA… Skomentowane przez ELZBIETA dodany czwartek, 08 listopad 2012 19:09 O stawie i żabie (Literatura, Język)
- Chcialbym na poczatku powiedziec, ze naprawde… Skomentowane przez Seweryn Karłowicz dodany piątek, 24 sierpień 2012 04:47 Tematyka spotkania polonijnego w ambasadzie 5 lipca br. (AKTUALNOŚCI)