gazeta.jp Polonia Japonica

Polonijny portal internetowy funkcjonujący w polsko-japońskiej przestrzeni międzykulturowej, prowadzony przez grupę Polek mieszkających, pracujących i działających w Japonii.

 

Galeria

A+ A A-
    Renata Mitsui: Gratuluję pani wspaniałego występu na 14. Tokijskim Festiwalu Jazzowym. Po raz pierwszy artysta z Polski wystąpił na scenie głównej tej największej i najważniejszej w Azji imprezy jazzowej. Pani występ wywarł na mnie wielkie wrażenie i podobnie na całej publiczności. Na widowni byli nie tylko wielbiciele muzyki jazzowej, ale i przyjaciele Polski. Myślę, że siłą swego głosu i osobowości artystycznej zapanowała pani całkowicie nad ogromną salą, która może pomieścić 5 tysięcy widzów. W październiku cały koncert będzie transmitowany w publicznej telewizji NHK oraz w radiu NHK. Jakie są Pani wrażenia z Festiwalu? Anna Maria Jopek: Zaproszenie na ten festiwal było dla mnie wielkim wyróżnieniem. Trudno mi było sobie wyobrazić, że stanę na tej samej scenie, na której za chwilę wystąpią legendy jazzu i moi mistrzowie, tacy jak Steve Gadd czy Herbie Hankock. Przeżycie niezwykłe, na miarę tego, co mnie zawsze spotyka w Japonii. Fakt, że zostałam zaproszona na dużą scenę jest potwierdzeniem tego, co tu zawsze czuję, że muzyka może tu komunikować bez granic, barier. To nie jest tak, jak w przeszłości parę osób usiłowało mnie przekonać, że muzyka polska, śpiewana po polsku, nie da rady pofrunąć nigdzie, bo jest bardzo lokalna. W Japonii nasza „inność” rodzi ciekawość. Muszę przyznać, że, trochę niespodziewanie, pani koncert poruszył we mnie jakąś czułą strunę. W moim przypadku to pewnie tęsknota za polskością, którą nosi w sobie każdy emigrant. Jednak nie byłam odosobniona w swojej reakcji. W programie Festiwalu nazwano panią „melancholijną divą”, na stronie facebookowej Festiwalu napisano po pani koncercie,…
Opublikowano w Wywiady
Napisała
Czytaj więcej...

Facebook page

© 2013 www.polonia-jp.jp

Logowanie lub Rejestracja

Zaloguj się