Galeria
Autentycznie serdecznie współczuję każdej mężatce, która żyje w Japoni, a nie jest Japonką. I to wcale niezależnie od tego, komu jest poślubiona. Poza nielicznymi wyjątkami, które mają zwyczaj potwierdzać reguły, taka pani spędza życie sama. Może je spędzać w Klubie Polskim czy jakimś innym. Może sobie urozmaicać czas w Tokyo American Club, jeśli ją stać na ponad milion jenów warte roczne członkostwo tego klubu i jeśli mieszka gdzieś nie za daleko.
Więcej...
Komentarze
-
PLUSK WODY DO STAREGO STAWU WSKOCZYŁA…
Skomentowane przez ELZBIETA
dodany czwartek, 08 listopad 2012 19:09
O stawie i żabie
(Literatura, Język)
-
Chcialbym na poczatku powiedziec, ze naprawde…
Skomentowane przez Seweryn Karłowicz
dodany piątek, 24 sierpień 2012 04:47
Tematyka spotkania polonijnego w ambasadzie 5 lipca br.
(AKTUALNOŚCI)


